Nowa lewica - chłopcy odważni, W rękach Francuzów czerwone flagi. Czym was tak kuszą sierpy i młoty? Może to tylko zwykła głupota? Słucham wystąpień zgrai wariatów: „Eksploatacja proletariatu..." Widzę portrety - też nic nowego - Mao Tse-tunga i Dzierżyńskiego. Trudno zrozumieć kto „lewy", kto „prawy"... Może do rozpraw szykują się krwawych. Gdyby choć rok spędzić mieli okazję Gdzieś na Syberii, za drutem kolczastym. Madame, doprawdy, prosić nie trzeba, Ja dla nich dzisiaj nie będę śpiewać. Do debat i sporów mnie nie namawiajcie, Lepiej podręcznik historii im dajcie.
© Marlena Zimna. Tłumaczenie, 1994