Taka tęsknota mnie dopadła znów, Że i rozrywka żadna nie pomoże. Gdy ludzie tworzą miasta - jak ze snów, Zapominają bliskich więzi tworzyć Z tymi, bez których już nie sposób żyć, Z tymi, co każdy zrozumieją temat, Z tymi, bez których czasem, co tu kryć, Porozumienia, choć go szukasz, nie ma. Mój przyjacielu! Wierny, stary druhu! Proszę cię, powiedz, powiedz do mnie coś. Miejmy w pogardzie tego, co podsłucha Nas, jak niechciany, nieproszony gość.
© Marlena Zimna. Tłumaczenie, 2014