Za niespełna godzinę Do ataku ruszymy W huku haubic, moździerzy i bomb. A gdy bój się zaczynał, Młody żołnierz otrzymał List w trójkątnej kopercie, co nadszedł na front. Gdy charakter znajomy Narzeczonej lub żony, Ze wzruszenia załamie się głos. Ten list inny był zgoła. Po co żołnierz zawołał: "Listonoszu, mój bracie, czy masz dla mnie coś?!" Na początku pisało: "Wybacz mi, że milczałam. Już nie czekam. Bądź zdrów". I w PS Dopisane naprędce: "Nie spotkamy się więcej, A ty wojuj spokojnie i wybacz mi. Cześć". Kiedy działa zabrzmiały, Żołnierz krzyknął zbolały: "Listonoszu, i coś ty mi dał?! Na minutę przed śmiercią W tej trójkątnej kopercie W moje serce, jak w cel, wymierzony był strzał. Potem wyszedł z okopu Z karabinem u boku. W pierś był kulą trafiony i padł. Po minucie milczenia Utuliła go ziemia. Strzępy listu po ziemi rozsiane zmiótł wiatr.
© Marlena Zimna. Tłumaczenie, 2014