Nie chciałem śpiewać ani pić. I bez niej nie umiałem żyć. To była miłość. Szczenięca miłość. A jeden z tych, co mieli ją, Powiedział: - Pędź, gówniarzu, won! Powiedział: - Pędź, gówniarzu, won! Aż mnie zmroziło. A jeden z tych, co mieli ją, Ubliżał mi, wyzywał, klął. Ja się w ten układ wpychać nie chciałem, Lecz kiedy miałem spadać już Ona rzuciła krótko: - Tchórz! Ona rzuciła krótko: - Tchórz! Więc z nią zostałem. A jeden z tych... Co niech go szlag! Podskoczył do mnie krzycząc tak: Chodź na solówkę, nie masz wyboru! Wychodzę. Ma być sam na sam. Honor to święta rzecz, a tam... Honor to święta rzecz, a tam ośmiu bandziorów. Obcy mi cykor, bliski gniew. Nie mdlałem nigdy widząc krew. Nóż mieć w kieszeni zawsze wypada. Trudno przewidzieć własny los, Lecz pierwszy możesz zadać cios! Lecz pierwszy możesz zadać cios - to jest zasada. Gdy zazgrzytała stal o kość, Myślałem: Będą mieli dość! Mogłem się cofnąć, lecz mi odbiło! Źle, gdy się człowiek głupio rwie, Paru od tyłu zaszło mnie! Paru od tyłu zaszło mnie, za późno było! Pan prokurator z ran mych drwi. Zamknęły się więzienia drzwi. Tam - w lazarecie - dogorywałem. Felczer na żywo rany szył I mówił: Będziesz, brachu, żył! I mówił: Będziesz, brachu, żył! A ja żyć chciałem! Odsiedzę, co odsiedzieć mam. Ona nie przyjdzie, głowę dam! Ja jej nie winię. Wcale nie winię. Żyje pod konstelacją złą, Lecz jeden z tych, co mieli ją... Lecz jeden z tych, co mieli ją, na pewno zginie! Żyje pod konstelacją złą, Lecz jeden z tych, co mieli ją... Lecz jeden z tych, co mieli ją, już wkrótce zginie!
© Roman Kołakowski. Tłumaczenie, 1996
© Wojciech Brzeziński. Wykonanie, 2005
© Wojciech Kościelniak. Wykonanie, 2009
© Artur Jackowski. Wykonanie, 2010
© Piotr Kajetan Matczuk. Wykonanie, 2013