Wielki bal w domu tym wiele dni trwał i trwał. Wieczny maj, wieczny maj... Na Karetnyra od lat dom otworem wciąż stał. Kumplom raj, kumplom raj... Czy kaca masz, czy w karty grasz, na wódkę dasz Czy z żalu łkasz, Czy klniesz na nudę i na wiecznie podły wikt, W tym domu, wiedz, to ważna rzecz - Swój znajdziesz piec, gdzie możesz lec... Marnego słowa tobie tu nie piśnie nikt! Nie jest wciąż „na sto dwa", żona też czasem zła, Zła jak bies, zła jak bies... A przyjaźń to nie tylko gorzała i gra, Dobrze wiesz, dobrze wiesz! Czy kaca masz, czy w karty grasz, na wódkę dasz Czy z żalu łkasz, Czy klniesz na nudę i na wiecznie podły wikt, W tym domu, wiedz, to ważna rzecz - Swój znajdziesz piec, gdzie możesz lec... Marnego słowa tobie tu nie piśnie nikt!
© Wacław Kaleta. Tłumaczenie, 1989