Na wszystkie pytania odpowiem wam wcale nie od niechcenia. Tak jest! Francuzkę żonę mam. lecz rosyjskiego pochodzenia. Kochanek nie masz! Ależ tak! Czy będą jeszcze? Któż to wie. I już nie piję. Od dwóch lat. Czy zacznę znowu? Chyba nie. O nie! Nie mieszkam przy "Sokole"... Paryż widziałem jeden raz. A czemuż wy - jak muchy w smole? Pytania rzućcie prosto w twarz! Na wszystkie pytania odpowiedź dam jak księdzu na spowiedzi, lecz czemu ślina płynie wam na niegotowe odpowiedzi!? Tak. Tak myślałem! Teraz czas intymne wywlec sprawy: "Zdradzi! pan żonę... chociaż raz... wie pan... tak sobie... dla zasady..." O nie! Nie mieszkam przy "Sokole"... Paryż widziałem jeden raz. A czemuż wy - jak muchy w smole? Pytania rzućcie prosto w twarz! I wreszcie sedno sprawy jest. Jakiś tam z kąta pyta: "Kiedy pan pisał tamtą pieśń, co też pan wtedy myślał?" Odpowiedź: "Czop we mnie padł. com myślał - napisałem, w mojej kieszeni figi brak. a dusza moja - ciałem”. O nie! Nie mieszkam przy "Sokole"... Paryż widziałem jeden raz. A czemuż wy - jak muchy w smole? Pytania rzućcie prosto w twarz!
© Krzysztof Bryg. Tłumaczenie, 1985