W chlody te, w mrozy te Od zagrzanych miejsc W inne miasta rwa szlaki swe, Chocby Minsk, chocby Brzesc - W chlody te, w mrozy te. Nie do rzeczy w ten czas Od topoli i brzoz Wabia miejsca surowe nas, Chyba lepiej, gdzie mroz. Nie do rzeczy w ten czas. Jakby nie grzal nas szlak, Zawsze bedzie nam brak Nowych druhow i slow, Jakby nam cos nie tak, Jakby z tych lepiej znow. Jakby dobrze tu nam Nie bywalo w swoj czas, Powracamy w swoj kram. Gdzie jest nasza z tych gwiazd? Moze tu, moze tam.
© Walentyn Walewski. Tłumaczenie, 2010