Gdybym mógł z tobą spędzić choć dzień, O zmartwieniach zapomniałbym wszystkich Póki co z każdej chwili korzystam, Stale chodząc za tobą jak cień. Wiem, że inny potrzebny ci jest - Taki, który cierpienia ukoi, Da ci życie bez trosk i bez łez, No a ze mną nie zaznasz spokoju. Może szczęścia po prostu mi brak I dlatego, że jestem pechowy, W niewesołej wędrówce życiowej Prześladuje mnie jakiś zły znak. Może tak urządzony jest świat, A porażka to też nic nowego, Bo przegrywam tę bitwę od lat I nie mogę zrozumieć dlaczego.
© Marlena Zimna. Tłumaczenie, 1994