Tam, gdzie wściekle wyje wiatr, W ciemnej, złej guberni Stale zbierał pewien chwat Kolce oraz ciernie. I garściami smutek pił, Kiepsko mu się wiodło. Gorzki jego żywot był - Gorzej być nie mogło. Pij truciznę, pij, nie żałuj! Ona nie kosztuje nic. Sznurek kręci się pomału, Lecz i tak się skręci w bicz! Los przegranych goni wciąż Hen, po Bożym świecie! Życie toczy się jak grosz, Pajęczyna rwie się. A kto nie żałował nóg, Kto się wiatru napił, Tego w końcu wicher zmógł, Ten do lochu trafił. Prędzej się spodziewaj śmierci, Niż współczucia - taki świat! Sznurek się powoli kręci, Lecz i tak się skręci w bat! To doprawdy dziwny kraj, Tutaj na człowieka Szubienica, albo pal, Albo sznurek czeka. A wisielcom diabeł sam Liże gołe pięty. Co za życie - mówię wam! - Smutek i udręka! Nie rozpaczaj i nie żałuj, Łzy tu biorą za zły znak. Sznurek kręci się pomału, Lecz powieszą cię i tak! W nocy młotka słychać stuk - Nie próżnuje cieśla. Jeszcze ujrzysz słońca wschód - Tu się wcześnie wiesza. Gdyby przełożono kaźń, Co by ci to dało?! Tak czy owak minął czas, Nic ci nie zostało! Lepiej w celi sobie poleż, Lepiej już zaciśnij pięść, Sznurek kręci się powoli, Ale zawsze niesie śmierć!
© Marlena Zimna. Tłumaczenie, 1994
© Beata Lerach + Anna Ozner + Magdalena Piotrowska + Margita Ślizowska. Wykonanie, 2005
© Lada Gorpienko. Wykonanie, 2007