Z zegarem zrównaj rytmy serc, Gdy godzin, sekund - zero: Dziś nie ma władzy żadna śmierć - Nikt w świecie nie umiera! Na wrotach Raju - deski dwie, I sztaba na piekielnej bramie. Warunki twarde - nikt nie złamie, Ten, co na górze, też to wie Więc wesel się i ciesz, naradzie! Dziś nikt nie umrze, kto się rodzi, Od chorób w łóżku własnym, na pościeli. Na cały dzień odstąpi mrok I rak też cofnie się o krok, Na cały dzień zostanie dusza w ciele. Gdy za nóż chwyci ten zza krat, Niech ostrze się nadłamie! A gdy do boju - to bez strat, I rozstrzał - ślepakami. Z imieniem Boga dziś nie śmiej Przed pociskami bić pokłony. A w imię życia, za miliony Nie będzie jednej śmierci tej! I nawet za samego diabła, Za siebie, gdziekolwiek by popadło, Nikt dziś sztyletu nigdzie nie obnaży. Nikt nie zapadnie w wieczny sen, Topora dziś uniknie ten, Kto wierzy w ideały, walczy, marzy. Gdy nawet gdzieś zapłonie stos - Ogrzeje, a nie spali. Choć sto katastrof ześle los, Nie będzie ofiar wcale. I ten, kto stół obfity miał, Też od obżarstwa dziś nie pęknie. Padając, będzie zgrywać pięknie, Że padł zza rogu strzał. A jeśli kogoś przegapili - Reanimują w jednej chwili Wstrząsami, nacieraniem i masażem. Są chłopcy ze specjalnych grup, Przycisną tak, że wstanie trup - Me będzie dzisiaj przypadkowych zdarzeń. Ujarzmij zazdrość, zemsty chęć! Ujmijcie się, mordercy! Chcesz bić, to wal - choć razy pięć, Chcesz - duś, lecz nie do śmierci. Nie leź przez okno ni na stół - Wystarczyć męstwa ci powinno! Dziś usunięte są przyczyny, Dla których mógłbyś skakać w dół.   Wisielec, mazgaj, wstrętna wesz - My was wyjmiemy z pętli też, I tych, co jeszcze ciepły oddech mają. Nie spadną głowy, będzie kat Miał wolny dzień od wielu lat - Dziś nie ma godzin przyjęć w Bożym Raju!
© Aleksander Śnieżko. Tłumaczenie, 2013