On był chirurgiem, nosił berło Mistrza w swoim fachu nie od dziś. Na zjeździe tam, w Rio de Janeiro, On pierwszym wśród najlepszych był. Tym, co w swe życie dawno zwątpili Zdrowie przywracał i w noc i w dzień. Ale rzecz jedna świat niepokoi Że ponoć Żydem ten chirurg jest. W nauce walczył jak na froncie I nie mógł nikt dorównać mu. Choremu psychicznie w Wołogdzie Przeszczepił nowy, zdrowy mózg. Tym, co w swe życie dawno zwątpili Zdrowie przywracał i w noc i w dzień. Ale rzecz jedna świat niepokoi, Że ponoć Żydem ten chirurg jest.
© Henryk Rejmer. Tłumaczenie, ?