Wybudujcie, wybudujcie Nad tą rzeką mocny most I do nas po nim przychodźcie, Na szaszłyki, wino, poncz. I gitarę tu przynieście, Nastoimy wam ją tu I nie zapomnijcie stępić Waszych czarnych, ostrych kłów. Wiedźcie, że tu drogi wszystkie Prowadzą do Rzymu bram. Kiedy już to zrozumiecie Pogadamy, damy w gaz. Nóż wyrzućcie i wyjmijcie Zza pazuchy twardy głaz. I przez strumień żerdź przerzućcie, By nie pływać do was w pław. Można przejść tu do nas brodem, Gdy poszukać znajdzie się, Albo przez głęboką wodę, Płyńcie do nas choćby w deszcz. I za siejbę i za kośbę Trzeba by się razem wziąć, Bo inaczej to po prośbie Przyjdzie chodzić i szczaw żąć. Kiedyś z przestrachem stwierdzicie, Że przespaliście swój czas, Że te mosty i tunele, Zbudowano tu bez was. Wybudujcie, wybudujcie, Nad tą rzeką mocny most I nie zapomnijcie stępić Waszych czarnych, ostrych kłów.
© Henryk Rejmer. Tłumaczenie, ?