Gdy nad twoją hardą głową Wyrok wisi albo bat, Możesz siebie uratować Uciekając w gęsty las. Gdy potrzebujesz schronienia, Bo nastaje na cię wróg. Gdy obrzydła ci niewola, Las uchroni cię od trwóg. Hulajdusze i biedniacy, I dłużników wszelki sort Idą w lasach tych się zaszyć, Z dala od kłopotów, trosk. Gdyś zaszczuty i w potrzebie Biegnij w las ten ile tchu, Bo już czeka tam na ciebie, Słynny łucznik Robin Hood. On w pół słowa cię zrozumie, Nie boi się ostrych słów. On z radością tu przyjmuje, Śmiałków, zuchów, łowców głów. Tu od dawna się ukrywa Rycerz, giermek, z woja zbieg. Kto na bakier z prawem bywał, Znajdzie tutaj dach i chleb. Wszyscy tutaj znają tropy Zwierząt dzikich, saren, lwów, Byli słudzy i pachołki, Teraz wolni strzelcy już. Tego, który wszystko stracił, Obroni, przechowa tu, Ten, co ludzi ma za braci, Słynny łucznik Robin Hood. Żyją zgodnie, lulki palą, Mają gdzieś tam wrogów swych, I nie boją się nikogo, Wolni strzelcy z lasów tych. Śpią przykryci gwiezdnym niebem, Na pachnącym miękkim mchu. Żywią się mięsem i chlebem, Nie straszny im deszcz i chłód. Cieszą tutaj się wolnością, Ćwiczą oko, zręczność, spryt. Biegle z łukiem się obchodzą, Kiedyś ruszą wrogów bić. Nie znajdziesz łuczników lepszych, Choćbyś świata przebył pół. Lecz najlepszym z tych najlepszych, Sławny łucznik Robin Hood.
© Henryk Rejmer. Tłumaczenie, ?