Jest dość ras ludzkich na Ziemi... cała paleta kolorów, i każdy wdycha na raz dwa i pół litra powietrza! Jeśli to się nie zmieni, to dziękuję, wkrótce świat przestanie istnieć, bo ci Kitajcy za jakiś czas pozbawią Ziemię atmosfery! Cały tydzień mam sny, koszmarne sny, że niby wchodzę do domu, a w kuchni siedzą Mao Zedong i Lin Biao! No i co, czy nasza maleńka kula ziemska rozdzieli się na trzy ogromne części: nas miliard, ich miliard, a reszta - Kitajcy? No i podsuwają mi jakąś kartkę: „Dawaj, podpisuj, szybciej! Potrzebujemy waszej części Dalekiego Wschodu, och, i to jak bardzo!..” Tylko o tym nie wspomniałem, że tylko o nim wciąż śniłem i niedawno nazwałem kolegę z pracy Mao - przepraszam za słowo - Zedongiem. Niezadługo polecimy na Księżyc, i po cholerę kłócić się z Amerykańcami: Lewa dla nas, prawa dla nich, a reszta dla Kitajców.
© Andrzej Pałka. Tłumaczenie, 2018