Trafi się czasem w życiu ktoś,
Ani druh, ani wróg, ot, gość...
Nie wiesz kto to, a wiedzieć chcesz
Jak naprawdę z nim jest...
Weź go w góry, weź za pan brat,
Niech zobaczy co mgła, co wiatr,
Jedną liną się zwiąż i bacz -
Poznasz wnet kto zacz...
Gdy zrozumiesz, że zwiądł, że zmiękł,
W jego oczach odczytasz lęk,
Zwinie graty i ruszy w dół,
Mówiąc, że źle się czuł...
To nie żałuj i gnaj go precz,
Nie dla niego, już wiesz, to rzecz,
Próżno było na szczyt go wieść,
Nie dla takich ta pieśń.
Gdy dotrzymał ci dróg i bidę,
Choć był chmurny i zły, lecz szedł,
Gdy odpadłeś jak głaz od skał,
On cię trzymał choć łkat...
A gdy szliście jak w bój, n szczyt,
Jak pijany był, to nie wstyd,
Już o niego się nie bój nic
Jak na siebie tak licz!
|