Powiem wam, co czeka naszą ziemię,
Zdradzę wam, co widzę tam, w oddali...
Niech tam krytykują mnie uczeni,
Że historii nie rozumiem wcale.
A ja wiem, że taki dzień nadejdzie,
Kiedy zaczną szaleć huragany,
Fala wstrząsów po dnie mórz się przejdzie,
Lód zaatakuje oceany.
Setki kolorowych nocnych złudzeń
Ciężką dłonią zamkną wam powieki...
Wtedy wszyscy - źli i dobrzy ludzie -
Wreszcie zasną błogim snem na wieki.
Wiem, że będzie tak, a nie inaczej,
I choć przyszłość przewidywać trudno,
Jeśli dzisiaj na północy płaczą,
Jutro będą płakać na południu.
Nie okrutne wojsko Czyngis-chana,
I nie wulkanicznej lawy wrzenie,
A miliardy opróżnionych szklanek
Nas zaleją. I zatopią ziemię.
|