Po co się tyle zabijałem sam...
Wokół - milczenie. Jakby wszystko grało...
A krzyczę sam, bo siły tyle mam,
Że jeszcze góry mógłbym przenieść śmiało.
Mógłbym tonami dźwigać dziś ciężary,
Ale na darmo, widać. Bez dwóch zdań:
Mój kraj od dawna, jak samochód stary,
Prowadzi szofer, który pluje nań.
|