Ona własne mieszkanie ma, światło i gaz.
No a ja - ja u ciotki mej kąt wynajmuję.
Dla niej jednej poświęciłbym cały swój czas:
Dzień i noc zza kotary jej dom obserwuję.
Do późnego wieczora muzyka tam gra,
Iluż ona artystów zaprasza genialnych!
Nawet w branży filmowej przyjaciół już ma,
I ma kilku znajomych ze sfer teatralnych.
W ADM-ie tych kilku znajomych się ma,
Można od nich usłyszeć przeróżne niuanse,
Że jej brat jest piłkarzem i gra w serii A,
A jej ojciec ma dział w Ministerstwie Finansów.
Powiem jej, że trenerów znajomych gdzieś mam,
Potem zacznę się głośno zachwycać jej bratem.
Powiem jej, że z ministrem finansów się znam,
Że w Teatrze Współczesnym gram jako amator.
Mi to okno szerokie po nocach się śni,
Te marszczone firanki, doniczka i kwiatek...
Bo na swoim, na swoim od lat nie mam nic,
Tylko kurz, tylko kurz. No i pusty parapet.
|