Kiedy rozrabiać mi się chce,
Lepiej w spokoju zostaw mnie,
A po robocie zawsze idę pić.
I niech gadają - gdzieś ich mam, -
Zdobyłem sam, przepiłem sam,
- I nadal w takim stylu będę żyć.
Podchodzi do mnie facet raz
I mówi: „Trudny nastał czas,
Przestępców namnożyło się i drak...“
A ja odrzekłem: „No to co!“
I szybko wykończyłem go,
I nadal postępować będę tak.
Jeśli pogadać ze mną chcesz,
To siadaj obok, szklankę bierz,
Nalej do pełna, nie ukrywaj nic.
...Jeśli pouczać zamiar masz,
Nasze zasady chyba znasz, -
Nie zamierzamy wcale zmieniać ich.
|