Myślałem, że odejdę od niej - w drogę,
Hen, w świat - daleko!
Ale zapomnieć twarzy jej nie mogę,
Wciąż na nią czekam!
Myślałem: nie zatęsknię za jej dłońmi,
Bo nic w nich nie ma, -
Jej obietnice, że mnie nie zapomni -
To tylko teatr.
Myślałem: tylko kłamie, że ją stracę,
Nie mówi szczerze...
A ona płacze jak zamknięte w klatce
Zranione zwierzę!
|