Drzwi obozu są otwarte
(Klucze wyrzucono w kąt), -
Na drzwiach ktoś zawiesił kartkę:
"Obóz udał się na front".
Grzechy nam wybaczą chyba, -
U nas tacy ludzie są:
Jeśli nas ojczyzna wzywa,
Wszyscy muszą iść na front!
Wojny jeden rok zaliczą
Za więzienia kilka lat, -
Żołnierzami są strażnicy.
Żołnierzami - ci zza krat.
A naczelnik w tym więzieniu...
Ten miał honor, ten miał gest!
Za to duszy wcale nie miał,
Lecz na front pojechał też.
Lepiej by na pryczy leżał -
Tylko przy nas siłę miał, -
Za samosąd na żołnierzu
Karę śmierci sąd mu dał.
No a z nami, przyznać trzeba,
Można było w ogień iść, -
I kto przeżył, dostał medal,
A kto zginął, dostał krzyż.
I przeczyta całe grono
Tych zesłanych tu przez sąd
Napis, co pozostał po nas:
"Obóz udał się na front".
|