Przez wiele godzin każdy z nas
trwał przy stole cały czas,
Kart nie znaczył nikt, więc każdy był w porządku,
I gdy dzień dopalał się,
kończyliśmy naszą grę,
Żeby rano znów ją zacząć od początku.
Oni „Dzień dobry!" mówią i nasz spokój burzą, -
Przyszli tu sami, choć zamknięty był nasz krąg...
No a w talii, jak wiadomo, kart jest dużo, -
I te najlepsze dziś trafiły do ich rąk.
I już kilka godzin trwa
nieudana całkiem gra, -
Ma być cicho i niech drzwiami nikt nie trzaska!
Im nie grozi dzisiaj krach,
nas sparaliżował strach, -
Ale w kartach można przebić nawet asa!
Oni „Dzień dobry!" mówią i nasz spokój burzą, -
Przyszli tu sami, choć zamknięty był nasz krąg...
No a w talii, jak wiadomo, kart jest dużo, -
I te najlepsze dziś trafiły do ich rąk.
Nie wychodzi nam ta gra -
dzisiaj szuler szczęście ma, -
Im się wiedzie, my nie wiemy już co robić!
Grają aż się sypie kurz,
ręce zacierają już,
Pewnie chcieliby już zacząć dzielić zdobycz.
Oni „Dzień dobry!" mówią i nasz spokój burzą, -
Przyszli tu sami, choć zamknięty był nasz krąg...
No a w talii, jak wiadomo, kart jest dużo, -
I te najlepsze dziś trafiły do ich rąk.
Ale popełnili błąd -
nazbyt pewni siebie są!
Czemu noc dzisiejsza jest bezksiężycowa...
Czas najwyższy skończyć z tym,
dziś fortuna sprzyja im,
Ale z fortuną też się można porachować!
Oni „Dzień dobry!" mówią i nasz spokój burzą, -
Przyszli tu sami, choć zamknięty był nasz krąg...
No a w talii, jak wiadomo, kart jest dużo, -
I te najlepsze dziś do naszych trafią rąk!
|