Taka tęsknota mnie dopadła znów,
Że i rozrywka żadna nie pomoże.
Gdy ludzie tworzą miasta - jak ze snów,
Zapominają bliskich więzi tworzyć
Z tymi, bez których już nie sposób żyć,
Z tymi, co każdy zrozumieją temat,
Z tymi, bez których czasem, co tu kryć,
Porozumienia, choć go szukasz, nie ma.
Mój przyjacielu! Wierny, stary druhu!
Proszę cię, powiedz, powiedz do mnie coś.
Miejmy w pogardzie tego, co podsłucha
Nas, jak niechciany, nieproszony gość.
|