Za niespełna godzinę
Do ataku ruszymy
W huku haubic, moździerzy i bomb.
A gdy bój się zaczynał,
Młody żołnierz otrzymał
List w trójkątnej kopercie, co nadszedł na front.
Gdy charakter znajomy
Narzeczonej lub żony,
Ze wzruszenia załamie się głos.
Ten list inny był zgoła.
Po co żołnierz zawołał:
"Listonoszu, mój bracie, czy masz dla mnie coś?!"
Na początku pisało:
"Wybacz mi, że milczałam.
Już nie czekam. Bądź zdrów". I w PS
Dopisane naprędce:
"Nie spotkamy się więcej,
A ty wojuj spokojnie i wybacz mi. Cześć".
Kiedy działa zabrzmiały,
Żołnierz krzyknął zbolały:
"Listonoszu, i coś ty mi dał?!
Na minutę przed śmiercią
W tej trójkątnej kopercie
W moje serce, jak w cel, wymierzony był strzał.
Potem wyszedł z okopu
Z karabinem u boku.
W pierś był kulą trafiony i padł.
Po minucie milczenia
Utuliła go ziemia.
Strzępy listu po ziemi rozsiane zmiótł wiatr.
|