Czemu wszystko nie tak? Niby zmian nie ma nie Niebo nadal w błękitnym swym stroju Ten sam las i powietrze i woda na dnie Tylko on nie powrócił już z boju Już nie dowiem się dziś któż to rację miał z nas W naszych sporach bez snu i spokoju Mi zaczęło brakować tylko jego teraz Kiedy on nie powrócił już z boju Milczał on chwili wbrew nie do taktu śpiewał Mówił o kumpli lepszym pokroju On mi spać nie dawał on ze wschodem wstawał A wczoraj nie powrócił już z boju Tak też pusto teraz - lecz nie to ważne jest Ważne że nas dwóch szło w wojny znoju Dla mnie wiatrem ognisko się gasi dziś fest Bo wczoraj nie powrócił on z boju Wybuchła teraz jak z niewoli wiosna Błędnie wołam lecz głucho jak w słoju Zapalimy? Pytam lecz w odwecie cisza Przecież on nie powrócił już z boju Bliscy martwi nas nie pozostawią w biedzie Roztaczają opiekę gdy trzeba Niebo z lasem odbite dziś jest we wodzie Jakby wszystko chce wchodzić do nieba Miejsca nam w ziemiance starczało w całości Nam i czas ciekł dla obu w pokoju Wszystko teraz dla mnie tylko zdaje się mi Że to ja nie wróciłem dziś z boju
© Waldemar Bajak. Tłumaczenie, 2009