Na granicy z Turcją albo Pakistanem
pas neutralny z prawej gdzie krzaczki
nasi wopiści z naszym kapitanem
a po ich stronie ichnie chłopaczki
a na pasie neutralnym kwiecie
najpiękniejsze na świecie
narzeczona kapitana zamieszkała z nim w lesie
przyjechała i mówi "miły" mój nie martw się
trzeba było bukiet kwiatów podarować niewieście
co to za radość bez kwiatów czy wódki itd
a na pasie neutralnym kwiecie
najpiękniejsze na świecie
do ichniego naczelnika w zgodzie z przepisami
baba poszła nagła potrzeba ją naszła
po turecku "miły" mówiła wpadnij z chłopakami
będzie wesele mówi wesele i basta
a na pasie neutralnym kwiecie
najpiękniejsze na świecie
nasi wopiści chrobre dzieciaki
trzech odważyło się iść z kapitanem
skąd mogli wiedzieć o tym że nasi azjaci
postanowili zerwać te kwiaty nad ranem
a na pasie neutralnym kwiecie
najpiekniejsze na świecie
pijany zapachem kwiatów kapitan o mało nie skonał
no i ichni kapitan upojony jak bela tam spał
uwalił się w kwiaty w narzeczu tureckim tokował
a po naszemu krzyknął ...mać w końcu padł
a na pasie neutralnym kwiecie
najpiękniejsze na świecie
śpi kapitan i śni jak dziewica
że otwarli granicę jak wrota do kremla
niepotrzebna mu jest bo do czego cudza mu zagranica
przejść się chciał po ziemi niczyjej nim zemdlał
czemu nie można to ziemia niczyja do diaska
przecież ona neutralna znaczy bezpańska
a na pasie neutralnym kwiecie
najpiękniejsze na świecie
|