Pół godziny do ataku, potem znowu pod czołgi! Znowu słychać odłamków świst. Nagle chłopcu młodemu, ...Wysłali z domu rodzinnego Nieduży, trójkątny list. I jak gdyby to nie miejsce - czytać pismo dziewczęce... Może pisze ojciec twój, albo brat. Lecz zdarzyło się nie w porę; Widać prędko przed bojem Doręczyli żołnierzowi trójkątny list. Tam było napisane: "Przepraszam, że milczałam... Czekać przestałam..." - i tak przez cały list. Jeszcze w dole post scriptum: "Wyjeżdżam nie blisko, ty spokojnie sobie walcz I przebacz mi wszystko...! Razem z pierwszym wybuchem Chłopiec krzyknął ze strachem: "Co za list przysłaliście mi?!" Za minutę do śmierci, w tej trójkątnej kopercie Pocisk ranił mnie pierwszy raz. Żołnierz wyszedł z transzei - z automatem na szyi. Nie unikał ni kul, ani bomb. I w boju okrutnym - Objął ziemię ze smutkiem; Tylko kawałki listu unosił wiatr...
© Artur Jackowski. Tłumaczenie, ?
© Artur Jackowski. Wykonanie, 2010