Ile plotek nasze uszy wciąż poraża
Ile plotek zjada mózgi niby mól!
Chodzą słuchy,
że znów wszystko ma podrożeć - absolutnie, -
Zwłaszcza wóda, papierosy oraz sól!
I jak roje
tłustych much
Chodzą słuchy
tam i tu
A bezzębne gęby bab
Czują ich pikantny smak.
- A wie pani, kiedy wczoraj pękła rura,
Samogonem zaleciało aż po strych.
- Mówią, że to sataniści, taka niby subkultura,
Chcieli wodę zatruć bimbrem - co za wstyd!
I jak roje
tłustych much
Chodzą słuchy
tam i tu
A bezzębne gęby bab
Czują ich pikantny smak.
- Słyszał pan już, że pod ziemią kopią schrony?
Na wypadek terrorystów - jakby co.
- Nie dla wszystkich oczywiście, - co pan gada? -
Tylko dla tych, którzy w PiS-ie lub PO!
I jak roje
tłustych much
Chodzą słuchy
tam i tu
A bezzębne gęby bab
Czują ich pikantny smak.
- Wiedzą państwo, że proboszcza odwołują?
Ponoć baby lubi, chla i w karty gra.
- A ten Saszka spod siódemki też nie lepszy, proszę pana,
Co dzień pije, tylko skąd on, proszę pana, na to ma?
I jak roje
tłustych much
Chodzą słuchy
tam i tu
A bezzębne gęby bab
Czują ich pikantny smak.
I tak krążą słuchy, plotki i domysły
Odprawiają swój poczwarny, karli lot.
- Czy słyszeli państwo - mówią o tym wszyscy,
Że od jutra wchodzi zakaz wszystkich plot?
I jak roje
tłustych much
Chodzą słuchy
tam i tu
A bezzębne gęby bab
Czują ich pikantny smak.
|