Ty myślisz - moja pamięć już nie ta? Lecz choć nieczęsto swą otwieram duszę, Opowiem ci o mieście Magadan - Słuchaj! Do Zatoki Nagajskiej wiedzie sto traktów. Dobrze znam jeden z nich - nie z przypadku. Gdy pierwszy raz przybyłem właśnie tam, To nie od siebie uciekałem, nie przed dżumą, I zaraz się uchlałem w drobny mak - Wódą! Do Zatoki Nagajskiej wiedzie sto traktów. Dobrze znam jeden z nich - nie z przypadku. Choć plotki mknęły chyżo za mną w ślad, Ja kpiłem z nich... hej, czy ty mnie słuchasz? Marszruta byłą prosta - Magadan - Do druha! Do Zatoki Nagajskiej wiedzie sto traktów. Dobrze znam jeden z nich - nie z przypadku. Satysfakcji moim wrogom nie chcąc dać, Nie ciąłem żył, nietkniętą mam aortę Marszruta była prosta - Magadan - K’czortu! Do Zatoki Nagajskiej wiedzie sto traktów. Dobrze znam jeden z nich - nie z przypadku. Choć miałem na rozkładzie parę dam. Czerwonym królem każda z nich pobita. Niech listy ślą, gdy adres będą znać - Kwita! Do Zatoki Nagajskiej wiedzie sto traktów. Dobrze znam jeden z nich - nie z przypadku. Nadchodzą długie noce, śnieg i mróz. I jeśli znów się zacznie jakaś "kobra", Do Magadanu ruszę jeszcze raz - Dobra! Do Zatoki Nagajskiej wiedzie sto traktów Dobrze znam jeden z nich - nie z przypadku!
© Piotr Berger. Tłumaczenie, 1986