Kiedy śnieg, kiedy mróz,
Wtem z zagrzanych już miejsc,
Inne miasta wołają odę znów,
Czy to Mińsk, czy to Brześć
Kiedy śnieg, kiedy mróz.
Bywa tak, bywa tak,
be z rodzinnych twych miejsc,
Coś w surowe strony cię gna,
Jakby tam było lżej
Bywa tak, bywa tak.
Choćbyś w domu miał raj,
Ale wciąż ci się chce,
Nowych spotkań, przyjaciół i spraw
Jakby tu było źle
Jakby z nimi był maj.
Choćby było ci tam,
Dobrze tak, że aż strach,
Znowu wracasz do domu jak ptak.
Gdzie jest gwiazdy twej blask
Może tu, może tam.
|