Co tak gna? Jak to gna, Stąd gdzie żywot nam wieść Nas wyrywa wciąż zew innych miast, Gdzieś gdzie Mińsk, czy tam Brześć. Jak to rwie, jak to gna. Coś w tym jest. Co to da, Że tu kłąb swojskich wierzb? Nas dalekich miast mami wciąż ćma. Może tam fajniej gdzieś, Może tam coś to da. Czemu ciągle ta chęć, W domu spokój i ład, Nowych spotkań i ludzi i miejsc. Może w nas coś nie tak, Może w nich coś tam jest. Jakby nie było tam Dobrze, gdzie nie ma nas, Powracamy gdzie żyć przyszło nam. Gdzie jest raj, kraj, los nasz? Może tam, może siam? Co tak gna? Jak to gna, W pył i kurz, w brud dróg znów. Nas rwie w dal ciągle zew innych miast, Gdzieś gdzie Mad, lepiej Lwów. Jak to rwie, jak to gna!
© Krzysztof Godek. Tłumaczenie, ?