Przyjdźcie wszyscy, przyjdźcie w gości,
jeśli tylko chcecie przyjść,
Przyjdźcie do mnie tak po prostu,
choćby zaraz, choćby dziś,
Jedzcie, pijcie, dolewajcie
i gitarę dajcie mi,
Tylko proszę - pochowajcie,
pochowajcie ostre kły.
Już od progu was przywitam,
powiem wam "Gość w dom - Bóg w dom",
Przegadamy noc do świtu,
lecz wypuśćcie kamień z rąk,
Nóż schowacie do kieszeni,
uśmiechnijcie się choć raz,
Choćby kładkę nad strumieniem
niech przerzuci każdy z was...
Trzeba zrobić coś na świecie,
zacząć żniwa albo siew,
Bo bez tego zmarniejecie
i wystygnie w żyłach krew,
Przekonacie się, kochani,
jaka was ogarnie złość,
Kiedy mosty nad rzekami
poprzerzuca bez was ktoś.
Więc przychodźcie do mnie w gości,
jeśli tylko chcecie przyjść,
Przyjdźcie wszyscy tak po prostu,
choćby zaraz, choćby dziś,
Jedzcie, pijcie, dolewajcie
i gitarę dajcie mi,
Tylko proszę - pochowajcie
swoje wilcze, ostre kły!
|