Dajcie wiarę, bo wiersz tego wart Jasne niebo, ciche sny Przed wojną raz miał chłopak fart I konia miał, pachniały bzy Na wojnie jest, tak jak jest Przed wojną też - sam przecież wiesz Nasz świat jest tu niezmienny Na oklep gnał w szeroki step Gdy pachniał bez, wiosenny bez Ostatni, przedwojenny Lecz na rosy cień kiedyś zimny padł I skosił grad ciepłych marzeń łan Nasz chłopak - zuch, by przegonić strach Musiał stawić się właśnie tam A tam na wojnie - jest jak jest Przed wojną też - sam przecież wiesz Nasz świat jest tu niezmienny Na oklep gnał w szeroki step Gdy pachniał bez, wiosenny bez Ostatni, przedwojenny                    
© Mariusz Synak. Tłumaczenie, 2024
© Mariusz Synak. Wykonanie, 2024