Przed oddziałem stoję ze spokojem Ja na ochotnika dałem krok! Trzeba wroga dziś rozpoznać bojem Po co? Plany sztabu skrywa mrok Ze mną kto? Z kim mam iść? Tak - Borysow, tak - Leonow No i jasne, tamten typ Z sąsiedniego batalionu Więc pełzniemy, niech nikt tu nie odstaje Hej, sierżancie, więcej z siebie daj! Są na froncie dwa zasieków skraje Tamten nasz, a tu już ich zasieków skraj Ze mną kto? Z kim mam iść? Tak - Borysow, tak - Leonow No i jasne, tamten typ Z sąsiedniego batalionu Tniemy druty, nie wiemy, co to trwoga Oko wykol, ciemno jak sam czart Lekki ruch - majaczą hełmy wroga Choć i szkop, to mózg ciężaru wart Ze mną kto? Z kim mam iść? Tak - Borysow, tak - Leonow Ach, i jeszcze tamten typ Z sąsiedniego batalionu Jeszcze chwila, zaczną grać walczyka Szósta punkt fryc huknie z wszystkich dział Nam w to graj, w tym zgiełku jak duch znikasz Z Bogiem, obyś farta, bracie, miał Z kim ponownie tam mam iść? Tak - Borysow, gdzie Leonow?! Hej, ty, żyjesz? Typie jeden Z sąsiedniego batalionu Pora wracać, padam ze zmęczenie Wierzga, sapie, ciąży jeniec szkop Lecz ten typ, którego znam z widzenia Na zadaniu wyszedł równy chłop! Z kim z powrotem mam iść? Gdzie Borysow, gdzie Leonow?! Prawda, żyje tamten typ Z sąsiedniego batalionu                 Dziś ponownie stoję przed oddziałem Lecz tym razem patrzę chłopcom w twarz Zdaje się, w nagrodę usłyszałem: Awans i przepustki tydzień masz! Z kim ponownie dziś mam iść? Gdzie Borysow? Gdzie Leonow? I chłopaczek dziwnie ścichł z sąsiedniego batalionu…
© Mariusz Synak. Tłumaczenie, 2025
© Mariusz Synak. Wykonanie, 2025