Wszystko ma panna ta - nawet własne M-2, No, a ja tylko kącik u ciotki niewielki. Pannie tej, tylko jej, daję swój wolny czas I co dzień obserwuję ją z okna łazienki. U niej tam w każdy wieczór znajomych jest tłum, Wczoraj zaś windziarz mi zdradził coś za litr czystej: Ona ma wśród aktorów przyjaciół aż dwóch I jednego znanego z Taganki artystę. ADM - blisko niej - kilku kumpli tu mam, I od nich dowiedziałem się paru niuansów: Że jej brat, starszy brat gra w “Spartaku” od lat, Ojciec zaś szychą jest w Ministerstwie Finansów. Powiem jej - “Spartak” to ulubiony mój klub, Potem zdań, kilka zdań miłych dodam o bracie, Powiem też, że minister to dawny mój druh, I że sam czasem gram małe rólki w teatrze. Ona ma, ona ma kwiaty w oknie i gust, Ona ma, ona ma w ładny deseń zasłony, No, a ja nie mam nic, puste okno i kurz, Tylko kurz, tłusty kurz na powierzchni komody. Pal to sześć! Na loterii nabędę dziś los. I choć ktoś powie mi, że loterie to zgrywa, Wierzę, że sprawiedliwość okaże swą moc - Na ten los mój szczęśliwy, na bank, “Wołgę” wygram.
© Lila Helena Metryka. Tłumaczenie, 2022