Dzisiaj wszystko nie tak, życie leży na wznak
Boli pamięć i drży z niepokoju
Zgasło słońce, śpi las i zatrzymał się czas
Bo nie wrócisz z ostatniego boju
Garniec marzeń i sny, wspólne noce i dni
Dłoń braterska, co chroni od znoju
Kiedy pleni się zło, nagle pytań jest sto
No bo ty nie powrócisz już z boju
Wspólny pacierz i grzech, czasem łzy, czasem śmiech
Smak nadziei, gdy nie ma spokoju
Choć nakryty jest stół, nie chce stopić się ból
No bo ty nie powrócisz już z boju
Kiedy nas dziki los rzucił na wojny stos
Chcąc poetę zamienić w gieroja
Papierosa ci dam, to jest wszystko, co mam
Ale on nie powrócił już z boju
|