Gdyby wódka chciała tylko mnie,
jak cudownie by było
Ale pali się zwykle we dwóch
Ale pije się zwykle we trzech
Dla jednego,
to śmierć i mogiła
Wiązał chłopaków czas
Błotna pieśń - co nie dzieli
Póki ze swoich gniazd
Nie odlecieli
Jeden - tu, drugi - tam
Do odległych bram
Gdyby żona chciała tylko mnie,
tak jak od wieków było
Ale bywa, że dzieli na dwóch
Ale bywa, że dzieli na trzech
Dla jednego,
to śmierć i mogiła
Wiązał chłopaków czas
Błotna pieśń - co nie dzieli
Póki ze swoich gniazd
Nie odlecieli
Jeden - tu, drugi - tam
Do odległych bram
Ilu jeszcze was - tu, a nie gdzieś
Moją błotną chce śpiewać pieśń
Kto całuje wolności próg
Kto ma łańcuch u nóg
Jeden - tu, drugi - tam
U odległych bram...
|